Dlaczego neurobolerioza jest tak groźną chorobą?

Neurobolerioza to poważne schorzenie, które może prowadzić do trwałego uszkodzenia układu nerwowego. Choroba ta jest spowodowana przez bakterie z rodzaju Borrelia, przenoszone przez kleszcze. W Polsce coraz częściej diagnozowane są przypadki neuroboreliozy, dlatego warto poznać przyczyny jej groźności i metody leczenia.

Objawy i diagnoza neuroboreliozy

Pierwszym etapem choroby jest zakażenie bakterią Borrelia, która może prowadzić do wystąpienia rumienia wędrującego - charakterystycznej zmiany skórnej. Następnie bakterie przedostają się do układu nerwowego, powodując objawy neurologiczne. Mogą one obejmować bóle głowy, zaburzenia czucia, porażenia nerwów czaszkowych czy nawet zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Diagnoza neuroboreliozy opiera się na badaniu klinicznym, wywiadzie z pacjentem oraz wynikach badań laboratoryjnych, takich jak test ELISA czy Western blot.

Skuteczne leczenie neuroboreliozy opiera się przede wszystkim na zastosowaniu antybiotyków. Najczęściej stosowanymi lekami są cefalosporyny trzeciej generacji, takie jak ceftriakson, oraz penicyliny, na przykład amoksycylina. Terapia antybiotykowa powinna być prowadzona przez co najmniej 2 tygodnie, a w przypadku cięższych postaci choroby nawet do kilku miesięcy. Wspomagająco można zastosować leki przeciwbólowe, przeciwzapalne oraz witaminy z grupy B, które wspierają regenerację uszkodzonych nerwów.

Powikłania i prewencja neuroboreliozy

Nieleczona lub nieodpowiednio leczona neuroborelioza może prowadzić do poważnych powikłań. Wśród nich można wymienić przewlekłe zapalenie stawów, zaburzenia pracy serca czy trwałe uszkodzenie układu nerwowego, objawiające się na przykład niedowładami kończyn czy zaburzeniami mowy. Aby uniknąć zakażenia boreliozą, należy stosować środki ochronne podczas pobytu w miejscach o podwyższonym ryzyku występowania kleszczy, takich jak lasy czy łąki. Warto również badać swoje ciało po powrocie z takich miejsc i szybko usuwać ewentualnie przyczepione kleszcze.